FORUM
a odszkodowań za zniszczenia nie płacą?
taj płacą - 200zł za ha jęczmienia wypłacone po miesiącu od zgłoszenia , pewnie ubili odyńca i za sprzedane mięso wypłacili , rzeczoznawca ich - ledwo za nasiona się zwróciło , a gdzie utracone korzyści o kosztach poniesionych nie wspomnę . Tylko satysfakcja została że raczyli uznać szkodę - a co do wymiaru to szkoda nerwów - najmiesz adwokata i zeżre więcej jak te dziki razem z łowczymi .
Kosiłem u znajomego mieszanke po kukurydzy. Nieźle się trzeba było bizonka trzymać. Wieksze straty chyba niż w kukurydzy w ubiegłym roku.
Właściciel mówił, że na wiosne jak po gruberze pole wyglądało. Po odszkodowanie nawet nie idzie. Już to przerabiał kiedyś. Po prostu pole praktycznie w lesie więc trzeba się z tym liczyć.
13.08.2012 Aktualne ceny skupu trzody chlewnej:
http://www.cenyrolnicze.pl/tuczniki/1344892017/
Zawsze aktualne ceny na http://www.cenyrolnicze.pl!
13.08.2012 Rynek tuczników w Polsce.
http://www.cenyrolnicze.pl/news/1898
Zawsze aktualne ceny na http://www.cenyrolnicze.pl!
mateuszkonrad dlaczego nie ma Woźnieckiego w cenniku - kupuje podobno więcej jak 4 pierwszych w tym zestawieniu razem wziętych ?
20 zestawów po 200szt daje 4000tys na raz tucznika lub 20 x 600 daje 12000 tys warchlaka - rozważanie możliwości potencjalnych .
taj płacą - 200zł za ha jęczmienia wypłacone po miesiącu od zgłoszenia , pewnie ubili odyńca i za sprzedane mięso wypłacili , rzeczoznawca ich - ledwo za nasiona się zwróciło , a gdzie utracone korzyści o kosztach poniesionych nie wspomnę . Tylko satysfakcja została że raczyli uznać szkodę - a co do wymiaru to szkoda nerwów - najmiesz adwokata i zeżre więcej jak te dziki razem z łowczymi .
Kolega podawał koło łowieckie co rok do sądu i wygrywał kilkakrotnie więcej niż mu dawali kołowi "rzeczoznawcy". Dostawał odsetki i w ten sposób oduczył ich oszukaństwa. Na dzisiaj płacą kwoty zbliżone do szkód, bo wiedzą, że im nawet grosza nie podaruje. Takie wypracowanie uczciwości kół łowieckich kosztowało go sporo, ale per saldo opłaciło mu się stukrotnie.
Słyszałem, że są kancelarie prawne wyspecjalizowane w szkodach łowieckich. Na same pisma procesowe od nich koła płacą i nie ryzykują rozpraw. Wolą polubownie dogadać się na nieco niższym pułapie z rolnikiem, niż płacić więcej w sądzie. A wieści o przegranych sprawach niosą się szybko.
Panowie ( bo Panie się nami znudziły)
Czy to jest forum zboża chlewna, czy trzoda chlewna. Czy naprawdę już nic w chlewach nie macie bo chlewy na magazyny paszowe przerobione. Czy jedyne świnie w Polsce to dzikie świnie? Wy tu gadu gadu a tymczasem Niemiec nie próżnuje i na internetowej 3 centy w górę z siebie wydusił.
Półtusza na haku 1,85 czyli około 7,6 złotego. A może mi ktoś wyjaśnić bo nie bardzo zrozumiałem ostatnie wypowiedzi naszych miłych skupowych z zm wypowiedziane ustami Agrobiznesu.
Cytuję może nie dokładnie ale mniej więcej tak to brzmiało. Ceny świń zachodnich zrównały się z cenami krajowych ale i tak zachodnie są lepsze.
Nie wiem czym różni się świnia dajmy na to holenderska lub niemiecka albo duńska w klasie E od polskiej, skoro polska z duńskiego, holenderskiego lub niemieckiego warchlaka w Polsce została upasiona. Karmiona tym samym polskim zbożem ( bo Niemcy nasze zboża kupują), amerykańską soją i tym samym polskim rzepakiem bo i on do Niemca idzie. Komuś dobrze się we łbie chyba pomieszało. NIe dziwię się że wiele zakładów mięsnych bokami robi skoro muszą w tej samej cenie kupować dobre niemieckie świnie i kiepskie polskie. Ja mając wybór kupowałbym dobre świnie.
Trzeba będzie jednak za te kiepskie świnie cenę podnieść, bo jak Niemcy nam odjadą z cenami za bardzo, to nasze świnie i na zachód potrafią skoczyć. a wtedy nie będzie w kraju nawet i tych niedobrych.
Marucha dobrze gadasz. A ceny na moim terenie osiągalne to 5.75-5.80 netto. Po cichu liczę na trochę więcej, ale czy w krótkim czasie się doczekam, to nie wiem.
posrednik do wlocha proponuje 5.9 przy 200szt za te slabe nasze swinki wiec cos sie rusza
W zeszłym tygodniu Włosi przeskoczyli 2 euro za kilo półtuszy, Polska kupowała w zeszłym tygodniu drożej pomimo 10 groszowych obniżek na skupie agenta. Ominięto ten skup i zanotowano według ministra 0,1 procentową podwyżkę w złotówkach i 0,9 procentową w euro ( a miała być obniżka). Na przyszły tydzień planowane kolejne podwyżki cen nie skupu, ale cen sprzedaży. Teraz to my sprzedajemy a nie zakłady kupują. Duńczycy naprawdę uwierzyli w to że tucznik teraz tylko w górę i zaczęli wstawiać warchlaka na tucz. Kto nie zdążył kupić tańszego warchlaka będzie miał jeszcze kolejną szansę ale dopiero za kilka miesięcy na przełomie roku - o ile coś się nowego nie wydarzy. Trwają nerwowe poszukiwania żywca na jutrzejszy ubój. Myślę, że szóstka na dobre zagości w naszych chlewach w przyszłym tygodniu.
http://www.isn-schweineboerse.de/Portals/0/Users/012/12/12/preismeldung.doc15.08.2012.pdf
cena u niemca
jak komuś nie działa google translator to mi wyskoczyło takie coś
Data: 15/08/2012
Ilość oferowana: 1,660 świnie w 10 partii
Liczba sprzedanych produktów: 1,660 świnie w 10 partiach sprzedany
Wszystkie partie zostały sprzedane.
Przedział cenowy: 1,83 do 1,86 €
Średnia cena: 1,85 €
Z poważaniem,
Zespół świń rynku internetowym
Eurex swoje a rynek swoje jak w Polsce - to zaczyna przypominać czarny rynek i ukrywanie rzeczywistości przed społeczeństwem teraz UE nawet ciekawe czy w USA są takie cyrki 
Niemcy narzekają że im uboje spadają. Skoro tyle tucznika nasi wozacy wywożą do naszych ubojowców to i nie dziwota.
Holender goni Niemca i 5 centów podniósł na przyszły tydzień . To się nazywają podwyżki. Nie jakieś 5, 10 groszy tylko od razu 20 groszy z tygodnia na tydzień. Podobnie jak Duńczycy Holandia podniosła warchlaka o 1,5 euro.
Na cenyrolnicze nie tylko jeden zakład w poniedziałek wystawi 6 a może i więcej. Zobaczymy. Niektórzy już delikatnie poprawili.
Strach myśleć jak trzeba będzie wkrótce całe zestawy na drobne rozmieniać żeby wszystkich przyjaciół sprawiedliwie świńmi obdzielić. A i całkiem starzy przypomną sobie o naszym istnieniu i obiecają że od teraz to już na zawsze odbierać od nas będą.
Marucha jak tak intensywnie będziesz się pocił nad wzrostem cen u Niemców to oni rzeczywiście ceny podniosą i zarobią , bo nasi hodowcy się wstrzymają ze sprzedażą
a za 2 tygodnie jak wszystcy ruszą ze sprzedażą to może być ciekawie 
Stan, myślę że powtórzy się scenariusz z zeszłego roku czyli najbliższe spadki dopiero po nowym roku i to do przyzwoitego poziomu niezależnie czy nasi ruszą czy nie. Ta machina zaczęła się toczyć a ty jeszcze ( myślę) nie przeznaczyłeś ostatnich niesprzedanych świnek pod kateter, Mietko ( myślę ) jeszcze nie wstawił większych ilości do tuczu. Teraz jak mu cena warchlaka będzie uciekać to tym bardziej nie wstawi bo zboża mocno nie spadły a lokalnie wcale nie spadły. Czekają nas więc jeszcze miesiące dobrych cen. Trochę niepokoją zapytania o zaproszone loszki ale jak zaproszone to zaproszone. Czy wyproszą się u jednego czy drugiego to nic nie zmieni. Dopiero jak tuczniki na loszki awansują ( a mają prawo) to za jakiś czas problem nadprodukcji mamy jak w banku. A przy okazji awansu na loszki dodatkowa zwyżka cenowa będzie dla tych co świnie mają stale bo znaczna pula tucznika z pod noża ucieknie na jakiś czas.
A Niemcom pomagać już nie trzeba. Sami uwierzyli że potrafią ceny podnosić. Twierdzą wręcz że 1,85 dobre ale 1,9 lepsze.
niewierze juz w nagła nadprodukcje tucznika
wiara juz pomaluz krów i byków schodzi
tak wiec cudów niebedzie
a nasze zakłady miesne juz toną i pociągna na dno nie jednego
poz
To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
moja reakcja na to co dzieje się na rynku jest idiotyczna - co rzut zmniejszam wstawienie o 25% czyli równo za 9 miesięcy nie wstawiam wcale - polubiłem jaskółki , gęsi, perliczki , kaczki , kury i byczki , psy , koty i dopłaty .
Marucha przestań się wysilać i udowadniać nam i sobie że będziemy wielcy barując się z tym śwaksem .
Rodzice prowadząc gospodarstwo mieli jeden prosty przelicznik opłacalności tuczu . Gdy za jeden kilogram żywego tucznika kupili 10 kilo żyta, to już nie było mowy o zyskach . Nie mam zamiaru przedstawiać jak to ostatnio wygląda , bo każdy dobrze wie .Nie ma żadnych widoków aby relacje kilogramowe tucznika do zboża odwróciły się , najwyżej pozmieniają się ceny .
http://www.cenyrolnicze.pl/news/1903
Tucznik lekko w górę i zboża też .
czyli trzeba było powiedzieć że tucznik ma kosztować 2 euro na żywą wagę i tyle to nawet kosztuje w komunistycznych niby Chinach ale czy one przypadkiem nie są bardziej wolnorynkowe ja UE to mam wątpliwości i cena u nich zbliżyła się do 2 EUR od góry i rząd interweniuje aby utrzymać opłacalność produkcji , oczywiście leci propaganda że trzeba zwiększyć efektywność 14 prosiąt odsadzonych 1250g przyrostu i zużycie 2,45 i mięsność 68% - no ale tymczasem interweniują i piorą mózgi rolniką .
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120606/ROLNICTWO27/120609484
ot to mi chodziło
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/chinski-rzad-przeprowadza-interwencyjny-skup-wieprzowiny,74139.html
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/kolejny-skup-interwencyjny-wieprzowiny-w-chinach,74569.html
moja reakcja na to co dzieje się na rynku jest idiotyczna - co rzut zmniejszam wstawienie o 25% czyli równo za 9 miesięcy nie wstawiam wcale - polubiłem jaskółki , gęsi, perliczki , kaczki , kury i byczki , psy , koty i dopłaty .
Wedlug wszelkich znaków na niebie i na ziemi za rok zaczniesz w końcu zarabiać 
boję się tylko czy gacie i koszulki które kupiłem ponad rok temu za kasę zarobioną w transporcie jako kierowca wytrzymają jeszcze rok , żona truje mi że dzieci do szkoły i potrzeba buty i wyprawki czyli jakieś kartki i ksiązki tłumaczę że zakłady mięsne zwracają tylko koszty paszy i warchlaka - prąd wodę i leki i słomę i amortyzację, podatki , ubezpieczenia mamy dołożyć z dopłat , a pracować mamy za darmo bo jesteśmy rolnikami i mamy dopłaty. Ona tego nie rozumie i mówi że pójdzie do pracy , ja jej na to że już pracowała 1300 zarobiła 700 pochłoneły dojazdy , kawki i drożdżówki inne drobne wydatki a teraz jest wymówka kryzys koszty paliwa wzrosły chęć wypłaty zmalała więc i tego nie będzie.
Przyjadą czasem znajomi z niemiec , irlandii czy beneluksu i pierdolą przy kawce ze w Polsce nie ma perspektyw , ojciec matka na emeryturze , dorabiają chałupniczo obierając cebulę dla Rosjan lub czyszcząc wełne .
Do ich emerytury musimy dokładać bo pieniądze przez nich odkładane wyparowały z kasy państwowej .
Zaczynam snuć mrzonki że kampania buraczana rusza może mnie przygarną .
To po ile w Chinach jest zboże , że 7 zł za żywą to poniżej kosztów .
Ze wszystkich stron świata dochodzą jednakowe sygnały : Zboża mniej jak co roku a gospodarki postawiły na produkcje zwierzęce .
http://www.portalspozywczy.pl/raporty/h ... 74524.html
Przez ostatnie pół roku tucznik cały czas idzie do przodu , ale cóż z tego jak nie nadąża za kosztami , które mkną do góry nie patrząc się na ślimaczącego Maruchę . Zamiast ciągnąć cenę tucznika do góry , nasz forumowy lej woda próbował zaniżać ceny zbóż , aby jakoś to wszystko wyglądało .
Widoki są nieciekawe , sąsiedzi zboża nam powykupują . Chińczycy na których wielu liczyło , narobią własnych zapasów i to po 7zł .
W Rosji produkcja wieprzowiny w tym roku wzrosła aż o 12 % . Kraje Arabskie świń nie jedzą . Jedyne dobre widoki , to są dla producentów zbóż .
Media coś w tym jest. Wszyscy mają rolnika za niewolnika. Do tego miastowi obsr...ają nas na każdym kroku, szczególnie w Internecie. Cena trochę drgnęła, to już warchlak do góry, pasza droga itd. Przedstawiciele z firm paszowych jeżdzą non stop, każdy obiecuje cuda. A rzeczywistość rzeczywistością. UNIA zniosła granice "dla naszego dobra". Gdyby polscy rolnicy mieli wyżywić nasz kraj, to by ceny były nie takie jak teraz.
http://www.tvnmeteo.pl/informacje/swiat ... 4,1,0.html
Jak poprzysychają , albo i pousychają kukurydzy jeszcze w Europie , to dopiero będzie opłacalny tucz . 46 stopni , to prosto na brykiety ta kukurydza .
z tymi miastowymi to masz rację w 100% - problem w Polsce jest taki że wszyscy myślą a nikt nie wie . Zawsze ktoś myśli " a ja myślałem żę ...." albo liczy czyjąś kasę lub dochody a kosztów nie zna bo skąd z MTV .
Więc udałem się z żoną na pogrzeb bo nam się żal zrobiło szanownej rodzinki z Poznania - no bo żniwa i nikt z rodziny się nie ruszył i jak teraz mniemam słusznie , z drugiej zaś strony czemu winien nieboszczyk on sobie rodziny nie wybiera w niej się rodzi.
Garnituru nie miałem bo szkoły dawno kończyłem , w weselny się nie mieszczę a i pewnie już nie modny. Pojechaliśmy zapomnieliśmy o parasolach których też sie nie dorobiliśmy, mówię najważniejsze intencje - wyrwać się choć na chwilę z tego jarzma zobaczyć jak żyją inni.
Wszystkie tematy przerobione na stypie - złodziejstwo grobelnego , gesslera , afery POPIS I PSL , czas na rolnictwo - i zarzut ileż to miastowi dokładają do krusu - mówię że dziennie 5zł muszę od osoby opłacić , ale tej kasy nie mam i nie wiem skąd wziąźć , wielkie zbulwersowanie gadać z głupimi nie ma o czym , za kilka dni byłem w krusie po zaświadczenie o nie zaleganiu z opłatami i mało szoku nie doznałem jak zobaczyłem 15zł dziennie w razie choroby - to się pod Trybunał nadaje to Niemcy w Oświęcimiu wyższe porcje chyba dawali . W między czasie wyszło na jaw że rolnicy to nie są normalni ludzie - było mniej więcej tak ... toczy się rozmowa między dwoma cwaniakami poznańskimi żyjącymi z państwowych posad -
A wiesz że mają zrobić możliwość wyboru składki po obniżeniu wieku emerytalnego , więcej w wyższym wieku , mniej po wcześniejszym przejściu na emeryturę .
Na to Waldek :
Dla rolników ?
Zdenek :
Nie coś ty dla normalnych ludzi .
Żona Zdenka :
Śmiech , próbuje zatuszować niezręczną sytuację , spogląda na moją żonę , smiech po kielichu i do domu .
Mietko to dobrze czy źle jak im te kukurydzy pousychają bo jak na moje to chyba dobrze, przynajmniej dla nas jako producentów rolnych. Jak mniej tej kukurydzy zbiorą to może i mniej tuczników upasą a mniejsza podaż to wyższa cena.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Jak mniej kukurydzy zbiorą to będzie droższa a tym samym żywienie świń podrożeje
a pieniążki które mialy pójść na zakupy wieprzowinki pójdą na różnice cen płatków kukurydzianych , popkornu pieczywa itd . i pomimo ciągłego popłakiwania że pogłowie spada świn znowu nie będzie komu jeść
z tymi miastowymi to masz rację w 100% - problem w Polsce jest taki że wszyscy myślą a nikt nie wie . Zawsze ktoś myśli " a ja myślałem żę ...." albo liczy czyjąś kasę lub dochody a kosztów nie zna bo skąd z MTV .
Więc udałem się z żoną na pogrzeb bo nam się żal zrobiło szanownej rodzinki z Poznania - no bo żniwa i nikt z rodziny się nie ruszył i jak teraz mniemam słusznie , z drugiej zaś strony czemu winien nieboszczyk on sobie rodziny nie wybiera w niej się rodzi.
Garnituru nie miałem bo szkoły dawno kończyłem , w weselny się nie mieszczę a i pewnie już nie modny. Pojechaliśmy zapomnieliśmy o parasolach których też sie nie dorobiliśmy, mówię najważniejsze intencje - wyrwać się choć na chwilę z tego jarzma zobaczyć jak żyją inni.
Wszystkie tematy przerobione na stypie - złodziejstwo grobelnego , gesslera , afery POPIS I PSL , czas na rolnictwo - i zarzut ileż to miastowi dokładają do krusu - mówię że dziennie 5zł muszę od osoby opłacić , ale tej kasy nie mam i nie wiem skąd wziąźć , wielkie zbulwersowanie gadać z głupimi nie ma o czym , za kilka dni byłem w krusie po zaświadczenie o nie zaleganiu z opłatami i mało szoku nie doznałem jak zobaczyłem 15zł dziennie w razie choroby - to się pod Trybunał nadaje to Niemcy w Oświęcimiu wyższe porcje chyba dawali . W między czasie wyszło na jaw że rolnicy to nie są normalni ludzie - było mniej więcej tak ... toczy się rozmowa między dwoma cwaniakami poznańskimi żyjącymi z państwowych posad -
A wiesz że mają zrobić możliwość wyboru składki po obniżeniu wieku emerytalnego , więcej w wyższym wieku , mniej po wcześniejszym przejściu na emeryturę .
Na to Waldek :
Dla rolników ?
Zdenek :
Nie coś ty dla normalnych ludzi .
Żona Zdenka :
Śmiech , próbuje zatuszować niezręczną sytuację , spogląda na moją żonę , smiech po kielichu i do domu .
No kolego jak na pogrzeb żeś sie odpierdolił z żoną jak na ceremonie rozdania Oskarów to się nie dziw że Ci miastowi zazdrościli i wytykali że dokladają do Krusu
trzeba było pojechać w podartych ciuchach i w czapce z antenką 
to zamiast wytykać Ci że do Ciebie dokładają zaprowadzili by Cię do salonów odzieżowych marki smateks i coś by Ci z markowej garderoby wygrzebali , bo oni w promocjach są wyspecjalizowani
W tych miastach do których tak niekórzy tęsknią i się odwołują i tak narzekają że się z nich miastowi śmieją znów cudów nie ma wystarczy wejść w jakaś bramę i ujść kilka metrów na starszych osiedlach
kiedyś tak sobie pochodziłem , bo zawiozłem mame do lekarza i nie mogłem go poszukać a jak go znalazłem to była duża kolejka więc mialem trochę czasu to powiem Wam że u mnie kury i świnie w ładniejszych pomieszczeniach i otoczeniu żyją
okna nie malowane 50 lat co 2 pęknięte zaklejone taśmą firanki żółte nie prane latami w środku nie byłem ale pewnie jeszcze gorzej
Komu pasza podrożeje to podrożeje, narazie nasza kukurydza nam nie usycha!
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
Baraki ,myślę że nie na Twoje , tylko na nasze . W całym kraju pogoda zaczęła pomagać rolnikom i plony powinny byś co najmniej dobra .Tylko że to nie musi oznaczać że to co zbierzemy z pul , mamy marnować w korytach .Do taj poru do hodowli dokładałem z upraw warzywnych , nie mam zamiaru teraz dokładać z upraw zbożowych .100 zł za kwintal zupełnie mi wystarcza i niech inni robią biznes przy tych cenach .
